Przemysław Poznański: „Ahsan Ridha Hassan daje nam więc opowieść maksymalnie intymną, zanurzoną w trudnym doświadczeniu mierzenia się z psychicznym kryzysem podszytym autodestrukcją, ale jednocześnie snutą językiem, który pozwala doszukiwać się przebłysków światła między szczeblami klatki otaczającej narratora”

Marika Feldy, Marika_reads: „To kolejny tytuł utwierdzający mnie w przekonaniu, że warto sięgać po młodą polską prozę. Czytajcie!”

 Kasia Deniusiuk, Na czytniku: „Czy można o rzeczach trudnych z humorem (bez heheszkowania oczywiście)? Jasne! Cenię sobie takie literackie rozwiązania”

Basia Łubowska, My world book: „Jestem pełna podziwu dla autora za to, że udało mu się rozłożyć wszystkie emocje na czynniki pierwsze w zaledwie 220 str. i to w tak lekkim stylu”

Magdalena, Efemeryczność chwil: „Niedopowiedzenia, furtka dla czytającego - to siła tej prozy”

Agnieszka Kalus, Czytam, bo lubię: „Ależ to się dobrze czyta!”